Zobaczyć Świętego na własne oczy !!!!
Zobaczyć Świętego: Ojciec Pio
|
Po Mszy Świętej koncelebransi i zgromadzeni pielgrzymi, w uroczystej procesji, przy śpiewie litanii do wszystkich świętych, po raz pierwszy udali się krypty, tej samej, w której od lat znajdował się grób Ojca Pio, by wreszcie ujrzeć i oddać cześć ciału Świętego. Ciało Ojca Pio wystawione zostało w szklanym sarkofagu, znajdującym się w miejscu dawnego kamiennego obelisku, tak dobrze znanego czcicielom Kapucyna z Gargano. Ojciec Pio odziany jest w kapucyński habit, uszyty przez siostry klaryski kapucynki z San Giovanni Rotondo. Ma na sobie rękawiczki i buty, zachowane od 40 lat w celi, w której zmarł nocą 23 września 1968 roku. Święty kapłan ma na sobie bogato zdobioną stułę, dla wykonania której potrzeba było blisko 200 godzin pracy. Oblicze Ojca Pio przykryte jest silikonową warstwą, przygotowaną przez londyńskie studio specjalizujące się w wytwarzaniu figur i manekinów dla potrzeb muzeów i wystaw kulturalnych.
Na konferencji prasowej, która odbyła się popołudniu, biskup Domenico D'Ambrosio zaznaczał: "Nie mamy tu do czynienia z fetyszyzmem. To podkreślenie godności i piękna naszego śmiertelnego ciała, które całe stanowi jedno z naszą duszą". W sanktuarium nastąpi kilka zmian mających ułatwić pielgrzymom odwiedzenie krypty na dwa różne sposoby: jeden dla pielgrzymów z wcześniejszą rezerwacją oraz drugi dla nie zarejestrowanych. Każdego dnia wpuszczanych będzie do środka nie więcej niż 7 tys. osób dziennie. Nowy kościół Świętego Pio będzie przeznaczony dla różnych grup, w szczególności włoskich, w celu umożliwienia im spokojnego i godnego celebrowania liturgii, podczas gdy kościół Matki Bożej Łaskawej zarezerwowano dla pielgrzymów spoza Włoch. Wzmocnione zostaną służby porządkowe, będzie też więcej spowiedników posługujących się językami obcymi. Ponadto organizowane są parkingi i rożnego typu udogodnienia dla pielgrzymów. Czas zamknięcia krypty i ponownego złożenia do grobu ciała Ojca Pio nie został jeszcze ostatecznie określony. – Z pewnością nawiedzenie ciała Ojca Pio umożliwimy wszystkim pielgrzymom, dlatego pod uwagę bierzemy rok albo nawet dłuższy okres. Niektórzy snują hipotezy o 23 września 2009 roku jako idealnej dacie zakończenia wystawienia ciała – w 41. rocznicę śmierci Ojca Pio – mówi o. Carlo Laborde OFMCap, gwardian klasztoru w San Giovanni Rotondo. – Każdy będzie mógł przybyć i uczcić relikwie Świętego, bez konieczności tłoczenia się w pierwszych miesiącach, które z pewnością będą najbardziej oblegane przez pielgrzymów. Nie spieszcie się więc, ponieważ będzie czas, aby przeżyć tę wizytę jako prawdziwą chwilę łaski, jako głębokie doświadczenie religijne, które utwierdzi nas w miłości do Ojca Pio i jednocześnie umocni w gorącym pragnieniu, abyśmy także my dostąpili tej świętości, która jest darem Bożym, a zarazem wymaga od nas otwartości i współpracy.






Ceremonia Otwarcia trumny Ojca Padre Pio.
Ceremonia wystawienia ciała na widok publiczny.
Ceremonia zamkniencia ciała w sklanej trumnie.







Ciało nie ktorych świętych nie wskazują oznaki rozkładu Ojciec PIO jest tym najleprzym przykładem
zdjecia autetyczne robione przy trumnie Świętego Ojca PioPio jest przykładem tego zjawiska.
Autor: FN Źródło: FN, adonai.p Dodany: Monday, 30 August 2010 10:27
To zjawisko jest znane od tysięcy lat i dotyczy ludzi, którzy posiadali cechy ponadnaturalne. Jeśli ktoś potrafi przepowiadać przyszłość, lewitować, jednocześnie przebywać w kilku miejscach (bilokacja), czytać myśli itp. – to wszystko świadczy o tym, że jego poziom duchowy (czy jakby to nazwać) jest znacznie wyższy od zwykłych ludzi. To inny sort, inny gatunek ludzi, którzy są niczym wyspy na morzu przeciętności. Takie osoby bardzo często z racji tego, co robią za swojego życia, są uznawane za świętych we wszystkich religiach, także w Kościele Katolickim.
Czy śmierć takiej osoby zatrzymuje ten niezwykły fenomen „ponadnaturalnej mocy”, który objawił się za ich życia? Bynajmniej! Potrafią się oni materializować po śmierci, uzdrawiać już jako duchy, a także jest jeszcze jedna rzecz, o której warto wspomnieć. Dotyczy to ich zwłok. Okazuje się, że nie ulegają rozkładowi tak jak ciała normalnych ludzi. Przykłady tego fenomenu można by podawać w nieskończoność (nawet w naszym Archiwum FN jest o tym niezwykłym zjawisku dostatecznie wiele materiałów). Tym razem jednak skoncentrujemy się na jednym, jednym niezwykłym człowieku, który często pojawia się na naszych łamach ze względu na wyjątkową „moc za życia i po śmierci ciała fizycznego”. Chodzi o włoskiego zakonnika, św. Ojca Pio, jednego z największych mistyków i stygmatyków w historii Kościoła.
23 kwietnia 2008 r. w San Giovanni Rotondo ciało św. o. Pio zostało wystawione bardzo krótko na widok publiczny, po blisko 40 latach od jego śmierci 23 września 1968 r. Kiedy odsłonięto sarkofag z ciałem Świętego, osoby zebrane w sali klasztoru nie mogły uwierzyć w to, co ujrzeli przed sobą. Zmarły 40 lat wcześniej wyglądał tak, jakby został pochowany przed chwilą. Zobaczmy zdjęcia.
Oto zdjęcie wykonane 23.09.1968 r. - ciało św. Ojca Pio przed złożeniem do grobu.
A teraz fotografia wykonana 23.04.2008 r. - ciało św. Ojca Pio po czterdziestu latach od śmierci!
Ślady rozkładu powinny pojawić się już w kilka godzin po śmierci człowieka. Po miesiącu zwłoki przedstawiają widok tak straszny, że tylko w obawie o kondycję psychiczną naszych czytelników nie pokażemy zdjęć z naszego archiwum (to zresztą jest jeden z setek argumentów za kremacją zwłok). Tymczasem Ojciec Pio miał nawet – co potwierdzali świadkowie – zaróżowione policzki i nie był to bynajmniej efekt działania jakiejś pani od make-up`u... Był to ewidentny fenomen, którego nauka nie jest w stanie ani zrozumieć, ani wyjaśnić.



Zdjecie wykonane przed śmiercią.
Zdjecie wykonane 40 lat po śmierci autentyczne.
